Laura Grudniewska
1 / 13
Architektura-tresura
16.06.2016
Architektura wymusza pewną choreografię ruchów, jest elementem komponującym życie codzienne. Generuje ruch i hamuje go jednocześnie. Każdy poddaje się jej nakazom. W myśl koncepcji biopolitycznych architektura jest futerałem na ciało.
W tej pracy zamieniam ten nieożywiony futerał na żywe ciało. Posługuje się w tym celu grupą zwierząt o szczególnym dla architektury znaczeniu – grupą czterech koni. Symboliczny gest przeniesienia kwadrygi do wnętrza budynku jest początkiem odwrócenia. Odwrócona jest też funkcja pewnego żywiołu wobec architektury. Natura, która zazwyczaj przyspiesza degradację budynków, tym razem przyczynia się do ponownego odrodzenia przestrzeni.
Miejsce, w które interweniuje, ma przemysłową genezę. Niegdyś tętniło ruchem maszyn, stawało się poprzez ten ruch, teraz zamarło w nostalgicznym bezruchu. Fabryka Samochodów Osobowych - przed transformacją - prężny ośrodek polskiego przemysłu ciężkiego, teraz jest białą plamą na mapie Warszawy.
Dokonuje symbolicznej reaktywacji tej przestrzeni. Fabryczne serce hali znowu ożyje za sprawą siły zwierzęcych mięśni. Jednostka mocy zostaje przenicowana - konie mechaniczne zastępuję żywymi końmi, a miarowy odgłos fabryki - rytmicznym odgłosem końskich kopyt.
Nagie zwierzęce ciało stanie się realnym, które wkradło się na terytorium zapomnienia.