Pracownia Działań Przestrzennych
Studio of Spatial Activities

Piotr Mlącki

1 / 3

Corona Muralis


Przedmiotem pracy aneksowej jest wykonana w mosiądzu replika korony króla Polski, Zygmunta II Augusta, ostatniego Jagiellona panującego w latach 1548-1572. Oryginalna korona Zygmunta Augusta nie zachowała się i najprawdopodobniej została zrabowana w czasach Potopu szwedzkiego. Projekt korony został odtworzony na bazie wizerunków monarchy na monetach, obrazach i rękodziele z epoki. Podstawowym założeniem pracy jest zamienienie szlachetnych kamieni, które oryginalnie zdobiły królewską koronę, na inne kamienie, których obecność całkowicie zmienia kontekst obiektu. W miejsce rubinów, szmaragdów i szafirów dokonałem inkrustacji Trynitytu.


Trynityt jest to stosunkowo młody minerał, który pojawił się na Ziemi przy okazji pierwszego w historii wybuchu bomby atomowej. Test o kryptonimie Trinity (skąd późniejsza nazwa minerału) odbył się w Stanach Zjednoczonych na pustynnej bazie wojskowej niedaleko Alamogordo w stanie Nowy Meksyk. Kierownik projektu atomowego Manhattan, Robert Oppenheimer zadecydował o przeprowadzeniu testu, w celu sprawdzenia siły rażenia bomby nuklearnej przed zrzuceniem jej na Hiroszimę. Gazy powstałe przy wybuchu jądrowym weszły w reakcję chemiczną z obecnym na pustyni piaskiem. Bardzo wysoka temperatura stopiła piach i płynne grudki płonącej, piaskowej mazi zostały wyrzucone w powietrze w trakcie eksplozji. Po czasie na ziemi odnaleziono szkliste, skrystalizowane kamienie o zielonkawej barwie. Szybko doceniono jego estetyczne właściwości i Trynityt stał się surowcem wykorzystywanym w jubilerstwie. Kamień ten od razu stał się towarem luksusowym będącym równie popularnym, co tradycyjne kamienie szlachetne. Niestety niedługo potem okazało się, że Trynityt jest napromieniowany i szkodliwy dla nabywców „atomowej biżuterii”. Po zbadaniu licznych poparzeń skóry wycofano minerał z obiegu. Po 76 latach radioaktywność kamieni znacząco się zmniejszyła. Obecnie dystrybucją Trynitytu zajmują się jedynie licencjonowane instytuty, które gwarantują, że sprzedawany przez nie Trynityt nie zagraża życiu i zdrowiu człowieka. Panowanie Zygmunta II Augusta było bardzo szczególnym okresem. Wieńczyło dynastię Jagiellonów, która doprowadziła polski imperializm do maksimum. Wtedy właśnie narodził się nurt państwowej polityki współcześnie nazywany „ideą jagiellońską” czy intermarrium (łac. Międzymorze). Ukształtował on wizję Polski, jako hegemona w regionie, który kolonialną postawą dąży do dominowania i eksploatowania sąsiadów. Imperialny styl prowadzenia ekspansji przez Jagiellona stał się, jak później się okazało, początkiem końca Rzeczpospolitej. Wraz ze śmiercią Zygmunta Augusta na tronie polskim zasiadali królowie elekcyjni, a dynastia Jagiellonów wygasła. W mniejszym lub większym stopniu kontynuowali oni tradycję Polski od morza do morza, co przez następne lata mściło się wielkim niepokojem i buntami zniewolonych narodów. To ostatecznie przesądziło o słabości systemu Rzeczpospolitej i było przyczynkiem do zaborów i utraty państwowości w roku 1795. Trynityt z punktu geologicznego można interpretować jako minerał zwiastujący schyłkową epokę dziejów, epokę atomu. Jednocześnie jest wyrazem najwyższego stadium imperializmu. Pierwowzorem europejskiego imperializmu i kolonializmu od zawsze był Starożytny Rzym, do którego kręgu kultury Polska zawsze chciała aspirować. Do rzymskiej agresji nawiązuję tytułem pracy. Za czasów Republiki Rzymskiej, Corona Muralis była specjalnym odznaczeniem dla tego żołnierza, który pierwszy wdrapał się na mury i zdobył oblegane miasto. Pokazuje to swoistą presję wywieraną na wojsku, co współcześnie skojarzyć można z międzynarodowym wyścigiem zbrojeń. Niegdysiejsza luksusowość oraz wartość jubilerska Trynitytu, usprawiedliwia zastosowanie go w koronie w miejsach, gdzie pierwotnie znajdywały się królewskie kamienie szlachetne. Wykorzystałem „atomowy minerał”, w celu nawiązania relacji między polskimi dążeniami mocarstwowymi a ostateczną zagładą i samoniszczącą siłą.


fotografie: Marta Matysiak